Pani Sylwia Wedziuk w dzisiejszym Pulsie Biznesu pisze o tym, że „coraz więcej fintechów oferuje mikrofirmom faktoring online. Tyle, że wielu ich produktom bliżej do krótkoterminowych pożyczek.” – jest to niepokojący sygnał.
„Wymieniamy twoje faktury sprzedażowe na gotówkę już dziś” — zachwala Finiata w swoich sloganach reklamowych. Finansowanie faktur w ostatnim czasie zyskuje na popularności w sieci. Jednak usługi niektórych przedsiębiorców, stojących za takimi biznesami, bardziej przypominają chwilówki niż faktoring”.
Poprosiliśmy Rafała Macocha naszego Szefa sprzedaży aby krótko skomentował materiał.
„Obserwujemy wysyp firm oferujących faktoring online. Niestety wielu klientów ze sporą rezerwą podchodzi do rozwiązań cyfrowych, czując nieuzasadnione ryzyko tej formy kontaktu z Faktorami i szukając haczyków w umowach zawieranych na odległość.
Postęp technologiczny wymusza tego typu rozwiązania. Faktoring online wprowadza bowiem optymalizację procesu sprzedaży po stronie Faktora.
Pozwala m.in. obniżyć koszty operacyjne związane z obsługą klienta, weryfikacją jego sytuacji, oceną skoringową. Automatyzacja procesów oceny klienta i zbudowanie odpowiednich algorytmów jego weryfikacji znacznie przyspiesza proces decyzyjny.
Podążają za tym trendem rozpoczęliśmy wdrożenie tego typu rozwiązania także w naszej organizacji. W ciągu najbliższych miesięcy będziemy w stanie zaproponować taki system naszym klientom. Wiemy, że istotne dla klientów faktoringowych są warunki umowy. Dlatego też mimo wdrożenia usługi online, nasze umowy w dalszym ciągu będą proste, z jasnymi i czytelnymi zasadami współpracy, bez ukrytych dodatkowych opłat, których dzisiaj obawiają się klienci faktoringowi”.
Więcej ……….Chwilówki opakowane w faktoring